Lepiej nie prowokować sytuacji
Niestety, dość często słyszy się o przypadkach włamań do słabiej zabezpieczonych mieszkań i domów. Do takich sytuacji najczęściej dochodzi w momencie, gdy gospodarstwo domowe pozostawione jest bez naszej bezpośredniej opieki, szczególnie wówczas, gdy domownicy korzystają z uciech dłuższego pobytu urlopowego gdzieś z dala od miejsca zamieszkania. Warto zastanowić się, jakie kroki podjąć, by nie dawać ewentualnym złodziejom okazji do uprawiania ich procederu. Osoba, która już wcześniej zainteresowała się naszym domostwem i wyznaczyła go sobie na potencjalny cel dokonania włamania nie może się domyślić, że dom przez jakiś czas pozostanie opuszczony. Dlatego zróbmy wszystko, by mieszkanie podczas naszej nieobecności wyglądała tak jak na co dzień.
I chodzi tu o dość proste zabiegi, np. o nieopuszczanie rolet okiennych. Podejdźmy też do problemu w sposób systematyczny. Starajmy się parkować samochód na co dzień w garażu, a nie na podjeździe. W tej sytuacji jego dłuższy brak przed domem nie zwróci niczyjej uwagi.
Dajmy znać o naszym wyjeździe zaufanym sąsiadom. Na pewno poczują się w obowiązku poinformować służby porządkowe w sytuacji, gdy zobaczą, że jednak ktoś się po naszym domu kręci. Z drugiej strony uczulmy również dzieci, by powstrzymały się od opowiadania w szkole i przedszkolu o celu i terminie planowanego wyjazdu. Ponad wszystko nie zapominajmy jednak o bezwzględnym zastosowaniu wszystkich dostępnych i użytkowanych przez nas form ochrony mienia. Pozostawmy czynną instalację alarmową, powiadommy o wyjeździe opiekującą się nami agencję ochrony, zostawmy szczelnie zamknięte okna i drzwi.